dołącz do obserwatorów! :)

czwartek, 31 maja 2012

Słuchawki!

Hej!
Dzisiaj nie poszłam do szkoły - źle się czułam, mój stan się pogarsza :D Już się wybiorę, ale dziś na pewno nie wytrzymałabym 7 lekcji w szkole -.-

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać słuchawki, które w sumie przyszły do mnie już ponad tydzień temu, jednak z powodu braku czasu nie pokazałam ich jeszcze tutaj. Look:



słuchawki - allegro

w sumie to jestem zadowolona, że je kupiłam, naprawdę póki co świetnie się sprawdzają - są wygodne, łatwo można je złożyć i do tego baaaardzo ładnie wyglądają <3 A Wy co o nich myślicie?:)




xoxo,
Effensis.

środa, 30 maja 2012

Dni Krotoszyna - podsumowanie.

Heeeeej wszystkim!
Macie w końcu ten obiecany pościoch! Najpierw plan, potem parę zdjęć a na końcu kilka słów :) A więc:



z bliska robi ogromne wrażenie :3
 haha, a oto jak koło młyńskie wyglądąło z mojego okna:3
to bez przybliżenia :)

No taaaaak, cóż mogę powiedzieć? Zdecydowanie mi się podobało, od zawsze kochałam to wydarzenie, może odrobinę nietrafiony był ten Michał Szpak, który u nas śpiewał, ale cóż :x Wiadomo nie było, tak jak chciałam, ale nigdy nie da się w 100% zaplanować swojego weekendu :) No nic, teraz tylko czekam rok i znowuuuuuu! <3


xoxo,
Effensis.

wtorek, 29 maja 2012

Wyniki giveway'u!

Heeeeeej,
dzisiaj przychodzę do Was z niespóźnionymi wynikami! Krótko, zwięźle i do rzeczy:




gratuluję, skontaktuję się z tobą drogą mailową! :)



Notka krótka, także dodam wieczorem coś jeszcze! A poza tym dziś byłam na pierwszych zajęciach tanecznych prowadzonych przez Kingę Muchę z YCD (kojarzycie może?:)) było naprawdę ciężko, ale mimo wszystko jestem zadowolona, podejrzewam, że wiele się nauczę, poza tym układ całkiem ok :D W domu postaram się poćwiczyć go trochę, ponieważ jestem do tyłu w krokach :C Mam nadzieję, że niedługo to się zmieni!



xoxo,
Effensis.

poniedziałek, 28 maja 2012

I'm sick&breakfast inspirations.

Hej!
Zaczęło się od picia gazowanych napojów w puszkach, potem krzyczenie z całych sił na karuzelach, następnie lekki ubiór na ciepłe dni zamieniające się w chłodne wieczory, a teraz choroba. Gardło boli mnie okropnie, teraz doszedł do tego katar i kaszel. Głos mam zachrypnięty, choć szczerze muszę przyznać, że zawsze podobał mi się taki. Jak pewnie się domyśliliście to wszystko co robiłam na dniach Krotoszyna, co teraz spowodowało u mnie taki stan. Jednak pomimo wszystko jestem zadowolona, że spędziłam tamten czas na maxa :)
Dzisiaj miała być notka o Dniach Krotoszyna, niestety napisanie jej wymaga większej ilości czasu, którego mi brak. Dlatego też dzisiaj piszę o czymś innym, a jutro lub pojutrze postaram się napisać o dniach. Teraz chciałabym Wam pokazać coś, co mnie osobiście zainspirowało, a mianowicie ciekawie wyglądające śniadania :D Ostatnio staram się coraz to lepiej odżywiać i duuużo ćwiczyć, bo chcę prowadzić zdrowy tryb życia! *.*

 to mam zamiar zrobić jutro:3
to pojutrze
 to w czwartek:3
 a to w piątek:3

w sumie to większość pewnie zjem na kolację, a nie śniadanie, bo rano gdy wstaję nie mam czasu robić nic więcej poza ubraniem się i umyciem. :D

ps. jutro chyba nie pójdę do szkoły, ale zobaczę jeszcze, bo pewna nie jestem. 
ps2. GODZINĘ DZIEWIĘTNAŚCIE można się jeszcze zgłaszać na konkurs, nadal zapraszam! :)



xoxo,
Effensis.

niedziela, 27 maja 2012

Szybko.

Hej!
Przepraszam, że tak późno, ale starałam się korzystać z dni do ostatniej minuty! No  cóż, muszę uznać, że wszystko minęło baaardzo szybko, jakoś inaczej to sobie wyobrażałam, co nie znaczy, że było gorzej! Było świetnie! Pierwszy dzień był chyba najlepszy ze wszystkich, chociaż pozostałe również ok. Dzisiaj wzięłam aparat i zrobiłam parę zdjęć, dlatego jutro pojawi się bardziej szczegółowa notka, która pomoże Wam trochę przybliżyć klimat całego miejsca. Teraz dodaję zdjęcie z wczoraj z Nicolą, z którą miałam nockę i spadam! ;)


znowu mam zaległości w komentarzach, nieeeee!

nie zapomnijcie o givewayu, 
parę notek niżej :)
ps. zgłoszenia do jutra!!!!


xoxo,
Effensis.

sobota, 26 maja 2012

Like & Dislike!

Hej!
Pierwszy dzień Dni Krotoszyna uważam za baaardzo udany - spotkałam mnóstwo ludzi i naprawdę miło spędziłam czas. Poza tym tej nocy miałam nockę z moją Nicolą. <3 Było świetnie, ale jestem niestety zmęczona:< Dzisiaj również wybywam na dni Krotoszyna, także również nie będę miała za dużo czasu na bloga;)
Teraz chciałabym Wam pokazać całkiem ciekawe pieczątki, które niedawno znalazłam buszując po różnych stronach. Look:


źródło: KLIK!

W sumie to chciałabym mieć takie pieczątki, dislike zrobiłabym an pierwszej stronie zeszytu od fizyki i matematyki, hahaha!



xoxo,
Effensis.




piątek, 25 maja 2012

Ogród & Dni Krotoszyna!

Hej kochani,
już dawno miałam Wam napisać notkę, o tym, że w ten weekend nie będę jak co tydzień czytać Waszych blogi oraz pielęgnować bloga. Dlaczego? W piątek, sobotę i niedzielę w moim mieście odbywają się Dni Krotoszyna, mianowicie jedno z paru najfajniejszych wydarzeń w moim mieście. Jest to weekend pełny występów, popcornu i przede wszystkim różnego rodzaju kolejek i innych atrakcji. Więc pewnie jak się domyślacie, cały weekend spędzę poza domem a dokładniej na błoniach wraz z koleżankami. Oczywiście znajdę w ciągu dnia trochę czasu, żeby dodać notkę, a jeśli nie napiszę parę teraz, na wszelki wypadek, i w razie braku czasu kliknę jedynie "opublikuj post" :) No, to tyle jeśli chodzi o Dni i o część informacyjną.
Teraz chciałabym Wam pokazać ogród mojego dziadka. Niedawno były konie i stajnia a teraz ogród - szczerze muszę przyznać, że kocham to miejsce. Jest takie ciche, spokojne i do tego piękne *.* Uwielbiam w lecie przesiadywać tam na bujanej huśtawce, patrzeć na oczko wodne czy też robić zdjęcia. Teraz Wam troszkę przybliżę klimat tego miejsca:

 tam obok jest przejście, zawsze się bałam, że wpadnę do oczka! 
małe oczko, ale fajny klimat! :)
 wszystko takie nastrojowe :3
w sukience wygodnie, na ręce mam jeszcze Believe moje. <3
+ oczywiście na bosooooo!

no to życzcie mi miłej zabawy, lecę się szykować!



xoxo,
Effensis.


czwartek, 24 maja 2012

Wąsy!

Hej!
Muszę zacząć od tego, że ostatnio prowadzenie bloga sprawia mi coraz to większą przyjemność, ponieważ słyszę naprawdę wiele miłych słów na jego temat. To naprawdę wiele dla mnie znaczy, dziękuję! <3
A teraz zgodnie z tematem notki. Dawno nie było nic z serii "found" to macie teraz! A mianowicie, słomka, która sprawia, że mamy wąsy :D Look:




źródło: KLIK!


szczerze mówiąc, to powoli zaczynają mnie męczyć te upały :c na przerwach w szkole naprawdę nie da się wytrzymać i do tego te mundurki! 



xoxo,Effensis.

środa, 23 maja 2012

W stajni.

W zeszłą niedzielę wybrałam się w odwiedziny do mojego dziadka. Bardzo lubię go odwiedzać, ponieważ ma cuudowny ogród i dużo zwierząt - w tym dwa konie. <3 Dzisiaj chciałabym Wam je pokazać. Może zacznę od tego, że nazywają się Wiola i Benson. Niestety, póki co można jeździć jedynie na Bensonie, ale podejrzewam, że niedługo się to zmieni ;) Ja jeszcze nie miałam okazji jeździć na żadnym z nich, ale mam nadzieję, że w wakacje będę miała okazję!

 Tutaj na pierwszym planie Wiola <3
A tutaj obydwa obok ;)

Muszę przyznać, że konie to są naprawdę mądre zwierzęta. Doszłam do tego, gdy robiłam im zdjęcia (oczywiście jest ich więcej). Dlaczego? Mój aparat zanim zrobi zdjęcie najpierw słychać migawkę. Gdy konie słyszały migawkę jak gdyby automatycznie się zatrzymywały, żeby zdjęcie jakoś wyszło :) I teraz nie myślcie, że to był jakiś głośny odgłos, to było naprawdę ciche piknięcie, wow :D




xoxo,
Effensis.

wtorek, 22 maja 2012

Giveway z Armillas!

Tyle co zakończyłam jeden giveway a tutaj już zaczynam następny. Tym razem giveway jest organizowany razem ze sklepem Armillas. Najpierw może nagrody, a zaraz potem regulamin :)


 1.
2.

Do wygrania jest jedna z dwóch bransoletek ze sklepu Armillas.


REGULAMIN:
aby wziąć udział należy:
1.  Polubić my blond hair na facebooku,

2.Polubić Armillas na facebooku,
3. Zostać publicznym obserwatorem mojego bloga.

{anonimy również mogą brać udział - w tym przypadku wystarczy polubić mojego bloga i sklep.}

Zgłaszać się można w komentarzach, należy podać swoje imię oraz pierwszą literę nazwiska, login z którego obserwujesz mojego bloga i numer bransoletki.
aaaaaaa! I e-mail!

zgłaszać się można od 22.05-28.05.
Wyniki zostaną podane do 29.05

zwycięzca zostanie wyłoniony przez generator liczbowy.




pod tą notką proszę o komentarze jedynie odnośnie konkursu.



xoxo,
Effensis.

Ginger lime.

W zeszłą sobotę razem z Klaudią wybrałam się na zakupy do Ostrovi. Ostatnio jestem baaardzo wybredna na zakupach, dlatego kupiłam jedynie bluzkę (może kiedyś pokażę, ale dopiero jak będę miała ją na sobie, bo po niefajnie wygląda zdjęcie bluzki walniętej na podłogę :dd) i błyszczyk/pomadkę w H&M, w którego zapachu i wyglądzie się zakochałam *.* Look:


H&M - 6.99 zł.

Te wszystkie kosmetyki w niektórych sklepach tak kuuuuuszą tymi kolorowymi opakowaniami i ładnymi zapachami, że ojeju! Na Was też to tak działa?!

+ dziś lekcje kończyłam o 11:30 i dzięki temu miałam dużo czasu, żeby pobyć trochę dłużej na Waszych blogach - odpowiedziałam na prawie wszystkie komentarze <3
++ niedługo ponowne rozdanie, szykować się! :D


xoxo,
Effensis.



poniedziałek, 21 maja 2012

Jak sprite!

Czeeeeeść kochani!
Dzisiaj notka raczej na szybko, ponieważ muszę się pouczyć niemieckiego - jestem raczej dobra w językach, niestety słówek i ogólnego materiału jest dużo, dlatego muszę przy trym przysiąść. W tej notce chciałabym Wam pokazać pomadkę, którą kupiłam niedawno w Rossmanie. Co prawda do sklepu weszłam, żeby kupić eyeliner, potem zauroczyłam się lakierami do paznokci, a gdy już chciałam kupować zobaczyłam tą pomadkę. No i tak eyeliner zamienił się w całkowicie coś innego ;) Look:


Rossmann, w granicach 6 zł :P

Kuuuuuurde, mam tyle tematów na notki, że najchętniej bym dodawała 2 a nawet 3 dziennie, niestety cały czas mi brakuje tego czasu! :<<<<



xoxo,
Effensis.


niedziela, 20 maja 2012

Wyniki givewayu!

Witam wszystkich o dość późnej jak na notkę porze. Przychodzę do Was z obiecanymi wynikami :) Bez owijania w bawełnę, zobaczcie!



Gratulacje Karolina,
miałaś ogromne szczęście - w ostatnim momencie 
przed losowaniem się zgłosiłaś! :)


Proszę o skontaktowanie się ze mną w celu uzyskania nagrody!
Muszę przyznać, że spodobało mi się takie coś - muszę częściej robić konkursy i givewaye!


xoxo,
Effensis.


Frugo - do lizania!

Ostatnio wracając ze szkoły wstąpiłam do "Żabki". I co w niej znalazłam? Frugo do lizania, czyli lody Frugo! Oczywiście odrazu kupiłam, bo byłam ciekawa, czy jest to taki strzał w 10 jak z kisielem Frugo. Niestety smak który kupiłam nie przypadł mi szczególnie do gustu. Był bardzo gorzki i już w połowie miałam go dosyć. Cóż, mam nadzieję, że inne smaki będą lepsze.




A Wy już próbowaliście? ;)


xoxo,
Effensis.

sobota, 19 maja 2012

Z reniferem!

Hej kochani!
Dzisiaj piszę wcześnie, ponieważ o 13 wybieram się na jakieś tam biegi w moim mieście. Szczerze to nie wiem jak one się nazywają, gdzie będę biegła i kto ze mną pójdzie, ale jakoś się tym nie przejmuję. Chcę przyjść tam, przebiec i wrócić do domu. Jedyną informacją, którą wiem, to to, że bieg jest na 3 km. Tak myślę, że dla mnie to prawie jak maraton o0 Ale biegnę, a cooooo tam! ;) Okej, przechodząc do tytułu notki "z reniferem" chodzi mi o pocztówkę z postcrossing.com, którą dostałam w czwartek. Zobaczcie:


Podoba mi się i to bardzo, a Wam? 


W najbliższym czasie mam zamiar napisać notkę o postcrossing.com. Wiem, że kiedyś już była, ale niewiele osób zrozumiało co i jak, a wiele z Was jest tym zainteresowana :) 

ps. Można jeszcze brać udział w givewayu, zapraszam parę notek niżej!
ps2. chyba uszykuję jakąś małą wymianę listów na blogu ^^


xoxo,
Effensis.


piątek, 18 maja 2012

Belive - Who?

Wczoraj doszła do mnie moje oczekiwane maleństwo, które wygrałam niedawno w konkursie na blogu. Może najpierw nic nie będę pisała, zobaczcie sami. Zdjęcia po kolei tak ustawiłam, żeby po kolei "odkrywać" cóż to może być :)




ta daaaaaaaaaam! Bransoletka z napisem "believe" :3

A teraz coś więcej - konkurs wygrałam na blogu (TUTAJ). Aby wygrać wystarczyło napisać, jakie chciałoby się mieć słowo na bransoletce i dlaczego. Najlepsze uzasadnienie wygrywa - i w ten sposób wygrałam ja! Bardzo się cieszę, ponieważ jest to moje pierwsze bloggerskie zwycięstwo :) Bransoletka oczywiście taka jaką chciałam, uwielbiam takie delikatne rzeczy, i jeszcze ten napis, naprawdę jestem bardzo, bardzo zadowolona. Jeśli ktoś chciałby kupić sobie taką bransoletkę to oczywiście zapraszam na stronę Who?. No to jak, co o niej sądzicie, podoba Wam się tak bardzo jak mi? ;)

WYNIKI GIVEWAYA PODAM DO KOŃCA NIEDZIELI. PRZEPRASZAM ZA OPÓŹNIENIE, NIESTETY OSTATNIO MIAŁAM BARDZO MAŁO CZASU NA BLOGA. :C JEŚLI KTOŚ JESZCZE CHCE WZIĄĆ UDZIAŁ TO ZAPRASZAM - KLIK!

xoxo,
Effensis.

czwartek, 17 maja 2012

No time.

Dziś notka bardziej informacyjna. Zacznę od tego, że szkoła mnie przygniata. Cały czas mam sprawdziany, dlatego staram się nauce poświęcać więcej czasu niż blogowi. Poza tym zepsuł mi się kabel od aparatu i nadal nie mogę zgrywać zdjęć, więc zmniejsza się możliwość napisania ciekawej notki!!!:C mam nadzieję, że niedługo moja sytuacja się poprawi :x :D



ps. nie opuszczajcie mnie♥!

xoxo,
Effensis.

wtorek, 15 maja 2012

Czekolada?

Na początku przepraszam, za wczorajszą nieobecność. Niestety, zawsze tak mam, że na dłuższej przerwie w szkole bardzo poświęcam się blogowi, niestety kiedy mam wracać do szkoły, trudno mi skupić się i na nauce, i na blogu. :C Dziś co prawda (chyba pierwszy raz w tym miesiącu/roku) nie miałam prawie nic do nauki, lecz nie wykorzystałam wolnego czasu produktywnie, jestem dziś nie do do życia, jak otwarłam książkę od biologii, zasnęłam czytając ją o0. Stwierdziłam, że pójdę do komputera, bo nie będę czytała czegoś, co i tak mi się pewnie nie przyda. Póki co odpowiedziałam na 30 komentarzy, zostało jeszcze 50. Mam nadzieję, że dziś się z nimi uporam, bo już koniec z zaległościami komentarzowymi!! No i wreszcie przechodzę do metu notki, czyli dość zabawnej "czekolady" :) Look:



źródło: KLIK!


fajna, nie? :D


xoxo,
Effensis.

niedziela, 13 maja 2012

Komunia.

Przepraszam, że tak późno, ale do 18 byłam na Komunii, a zaraz potem lekcje. No tak, pozdrawiam życie gimnazjalisty :xx Strasznie mi statystyki spadły, bo mam aż o połowę wejść mniej, ale nic nie zrobię, na siłę nikogo nie zaproszę na bloga. Poza tym 80 komentarzy czeka na odpowiedź, nie wiem kiedy się z tym pozbieram, no ale, zawsze po dłuższej przerwie od skzoły trudno mi jest wrócić do bloga - po majowych, po testach 3kl, po feriach - co dopiero będzie po wakacjach! ;o Dobra, notka o niczym, więc może coś napiszę lepszego - Komunia była fajna:3 Dobra, nie mam weny. Macie zdjęcie jakieś z wymiany i lecę! :* (ps. nie obiecuję, że jutro zapewnię lepszą notkę :<)


xoxo,
Effensis.

sobota, 12 maja 2012

Midnight sale.

Czeeeeeeeeeść!
Wczoraj wieczorem wybrałam się do galerii Ostrovi na "Nocną wyprzedaż", która trwała od godziny 21 do 24. Było mnóstwo ludzi, ogromne kolejki i korki pod samą galerię, ale opłacało się przyjść - w co drugim sklepie były jakieś przeceny. Oczywiście kupiłam sobie parę rzeczy - kurtkę, chustkę i tshirt :) W sumie ba tych rzeczach zaoszczędziłam 40 zł, więc moim zdaniem opłacało się przyjść. Żałuję tylko, że nie kupiłam okularów przeciwsłonecznych i spodni :C No cóż, innym razem. Teraz pokażę Wam jedynie kurtkę, ponieważ mam problem z  kablem od aparatu, wiec biorę zdjęcia z internetu, a ani chustki, ani bluzki nie ma na stronach. Jednakże myślę, że niedługo, gdy naprawię kabel USB w jakiejś stylizacji pokażę Wam bluzkę lub chustkę :)


kurtka - diverse 99 zł 79.99zł
kocham ją za kolor, krój i materiał - idealna, taka jaką chciałam :3


raaany, nie wyrabiam z blogiem - 70 komentarzy do zaakceptowania! ;x


xoxo,
Effensis.

piątek, 11 maja 2012

Wymiana - podsumowanie.

Wreszcie mam troszkę więcej czasu na napisanie tej obiecanej notki, w której napisze wszystko o wymianie. To zaczynamy!

Może zacznę od ludzi. Na początku nie polubiłam 2 dziewczyn, wydawało mi się, że na basenie  śmiały się ze mnie i obgadywały Polaków po francusku. Oczywiście nie miałam racji - Romane wytłumaczyła mi, że dziewczyny wcale nie rozmawiały o nas, a poza tym bardzo mnie lubią. Na następny dzień dowiedziałam się o tym sama - Francuzki były przemiłe gdy miałam trochę więcej czasu na rozmowę podczas spotkania ;) Ogólnie mówiąc o Francuzach - wszyscy byli bardzo, bardzo mili, kochani, zabawni, rozmowni i przyjacielscy. Z paroma osobami się zaprzyjaźniłam - tym bardziej trudno mi się było z nimi pożegnać. Jedna dziewczyna nauczyła mnie liczyć do 10 po francusku, inna nazwała mnie przyjaciółką w jej języku, z kolejną udawałyśmy bliźniaczki. Dziewczyny z którymi mocniej się kolegowałam nazywałam siostrami. W sumie zyskałam 6 sióstr :) Wszyscy mieli 15 lat, czyli byli starsi ode mnie o rok, jednak nikt nie traktował mnie jak młodszą. Naprawdę, nikt. Były osoby z którymi najtrudniej było mi się rozstać - tym wręczyłam pocztówki na pożegnanie. Romane (czyli Francuzce, która była u mnie) i Elise napisałam list - bo z nimi dwoma najbardziej się  zżyłam.


 tutaj grupa bez Polaków - na wycieczkę po mieście poszli bez nas.
Romane to ta w pierwszym rzędzie, w zielonym płaszczu i niebieską koszulą

Teraz o dniach. 1 dnia  rano Francuzi zostali oprowadzeni po szkole, a potem przedstawieni. Następnie odbyła się lekcja "Marii Skłodowskiej Curie" w której ja występowałam. Później odbyła się prezentacja projektów z geografii i historii a na koniec Francuzi wzięli udział w "projekcie motyl" - musieli narysować motyla, który potem wysyłany jest do Houston w ramach wcześniej podanej akcji. To był koniec dzisiejszego dnia w szkole - potem miałam 5,5 h wolnego czasu z Francuzką. Mama zabrała nas na zakupy do Galerii Ostrovi. Miałyśmy iść na park linowy, niestety został zamknięty :C Tego samego dnia o 18 odbył się koncert w sali muzycznej w Ratuszu. To właśnie wtedy zaprzyjaźniłam się z Elise. Poza tym poznałam się z paroma miłymi ludźmi - Alice, Lou, Lauriane i Angele. 

z Elise. Zdjęcie zrobione ostatniego dnia.

Teraz 2 dzień. Od rana Polacy mieli lekcję francuskiego, a Francuzi lekcję polskiego. Było naprawdę zabawnie, Francuski nauczyciel był bardzo miły i zabawny :) Pamiętam, że po tej lekcji gdy poszłam na salę, Romane miała napisane na ręce "Kocham cię". Było to dla niej jedno z trudniejszych słów. Potem pojechaliśmy na basen i kręgielnie. Było fajnie, ale zachowanie niektórych nie było baardzo miłe, więc nie wspominam tego super, świetnie zajebiście :p Na koniec, gdy wróciliśmy do szkoły były projekty dotyczące Henryka Sienkiewicza - patrona szkoły. Na tym zakończył się dzień w szkole. Miałam 3 godziny wolne do grzybka. W tym czasie wybrałam się z koleżankami i ich Francuzkami na spacer i do galerii :) Na grzybku było naprawdę cuuuuuudownie! Polubiłam się ze wszystkimi, nauczyłam się liczyć do 10 po francusku.. było naprawdę świetnie.Będę to wspominała jedno z dwóch najlepszych wydarzeń związanych z Francuzami.

 Clemet, Prosper, Jasiu, Ula, Alizee i Romane (inna Romane, były dwie)
 na pierwszym planie Lou :)
 :)
 Alice, Romane, Zuza, Roksana :)
pooociąg :D

3 dzień -  najpierw Francuzi mieli krótką wycieczkę po Krotoszynie, bez nas. Potem wrócili do szkoły i mieliśmy oficjalne pożegnanie. Wówczas wręczono każdemu Francuzowi kolaż zdjęć z pobytu. Po 12 mieliśmy czas wolny u rodzin. Ja z rodziną i Francuzką pojechaliśmy na termy w Poznaniu i kolejkę górską "adrenaline". Było świetnie, kocham MALTĘ! <3

podczas wycieczki. (od lewej)
Thomas, Emma, Alice, Clement,  Romane, Prosper, Alizee, Shanon, Lou.

Po powrocie z Poznania poszłam z Zuzą i Romane na działki do resztu osób - Olgi, Roksany (fotografki) oraz Magdy, Michała, Darii, Stasia, Jasia i ich Francuzów. Było naprawdę genialnie. Najpierw graliśmy w butelkę, potem spacer, a na koniec milion pamiątkowych zdjęć :'3

Na samym dole Michał, potem w 2 rzędzie Lou, Romane,
Roksana, Prosper, a potem w 3 rzędzie ja, Clement, Zuza, Jasiu, Magda. 
z Prosperem <3
 Olga, Michał, Prosper, Romane, Roksana, ja. 
Z Lou.

4 dzień - pożegnanie. Oczywiście poryczałam się jak prawie każdy, no bo wkońcu kto lubi się żegnać?! Przez te 3 dni naprawdę zaprzyjaźniłam się z Romane i zżyłam z resztą Francuzów. Naprawdę do teraz mi ich ogroooomnie brakuje! :C

Zuza, Romane, Ja, Elise

No tak jakby to było 5 dni bo jeszcze przed zajęciami, dzień wcześniej o 21.30 ich witaliśmy. 
Teraz wiecie już wszystko o wymianie. Nie obrażę się, jeśli ktoś z Was nie przeczyta całej notki - sama nie zawsze mam ochotę czytać długie wpisy. Dodałam coś takiego, bo wiele osób prosiło, a nie chciałam tego skracać, bo by nie miało sensu. Tak więc cóż.. teraz tylko czekam na MAJ 2013 - FRNACJA!;)

xoxo,
Effensis.